Niższe stopy procentowe z pewnością ucieszyłyby pożyczkobiorców i posiadaczy kredytów. Jednak jak to zwykle bywa, pogłoski o ich obniżeniu rzadko sprawdzają się w rzeczywistości. Czy i tym razem tak będzie, czy może jednak w końcu będziemy mieli szansę spłacać niższe raty za pożyczki i kredyty w złotówkach?
Najnowsze doniesienia o planowanym obniżeniu stóp procentowych wiążą się z wolniejszym niż planowano wzrostem gospodarczym w naszym kraju oraz z przybierającym na sile kryzysie w pobliskiej Ukrainie.
Pierwszy powód wydaje się dość istotny. Administracje wszystkich krajów chcąc pobudzić gospodarkę do większej aktywności redukują stopy procentowe. Dlatego obniżka o 0,25 % do końca roku już dziś interesuje wielu inwestorów w naszym kraju. Jednak jak na razie brak konkretnych deklaracji w tej sprawie i wciąż pozostaje ona w sferze domysłów.
Z kolei sytuacja gospodarcza naszego wschodniego sąsiada jest ważnym elementem wpływającym na ruchy w polskiej ekonomii. Jak wiadomo polityka i negatywne zjawiska w jej sferze mogą być początkiem kłopotów ekonomicznych. Przede wszystkim destabilizują one obecną sytuację w regionie, a poza tym są złym prognostykiem na dalsze stosunki handlowe z naszymi wschodnimi partnerami, Ukrainą i Rosją, którzy są poważnymi graczami na naszym rynku.
Choć trudno przesądzać o mających nastąpić zmianach stóp procentowych, to jednak warto uważnie obserwować rynek i próbować wysnuć wnioski z zachodzących zdarzeń. Niższe raty z pewnością przyniosą ulgę dla naszych kieszeni jednak nie należy liczyć że na tym poziomie utrzymają się cały czas.